Wszystkie koncerty tegorocznego festiwalu już za nami. W pierwszym publiczność zachwycił Kevin Kenner. W dużym skupieniu bielszczenie wysłuchali Symfonii Kopernikowskiej Henryka Mikołaja Góreckiego. Drugi, to Przenikanie - etno fantazje w twóczości kompozytorów polskich. Na finał zabrzmiała muzyka Chopina i Karłowicza.
XXIII edycja festiwalu była jednocześnie okazją do zobaczenia odnowionej sali Domu Muzyki. Remont zakończy się w lutym, ale już teraz można podziwiać odnowiony hol i salę powiększoną o balkony i wzbogaconą o nowy sprzęt.
W pierwszej części inauguracyjnego koncertu usłyszeliśmy muzykę Ignacego Jana Paderewskiego (koncert fortepianowy a-moll) znakomicie interpretowaną przez pianistę Kevina Kennera.
W drugiej, po krótkiej przerwie, zabrzmiała muzyka festiwalowego patrona - Henryka Mikołaja Góreckiego. II Symfonia Kopernikowska, kontemplacyjna, niełatwa w odbiorze, ale znakomicie przyjęta przez publiczność. Na scenie pojawili się soliści - Edyta Piasecka (sopran) i Mariusz Godlewski (baryton). Tego wieczoru orkiestrę i chór poprowadził znakomity młody dyrygent Marek Wroniszewski.
W drugim dniu festiwalu usłyszeliśmy premierowy projekt "Przenikanie - etno fantazje w twórczości kompozytorów polskich". W jedną, spójną całość zlały się motywy twórczości Chopina, Kilara, Szymanowskiego i kilku innych wybitnych kompozytorów. Stylistycznie pobrzmiewały echa muzyki klasycznej wbogaconej o jazz i muzykę ludową. Kolejne utwory wywoływały burzliwe oklaski. Wykonawcy - z najwyższej półki - Atom String Quartet, Neo Quartet i Kapela Maliszów, wsparte sekcją dętą i znkomitymi pianistami - Januszem Olejniczakiem i Pawłem Wakarecym. Swoje fascynacje folklorem wplatał Sebastian Karpiel-Bułecka, jazzem Grażyna Auguścik, a rockiem Igor Herbut. Nad całością czuwał znakimity Adam Sztaba.
W ostatnim festiwalowym koncercie zaprezentowała się młoda orkiestra Sinfonia Iuventus prowadzona przez Mirosława Jacka Błaszczyka. W pierwszej części partie solowe na fortepianie zagrał Alberto Nose, znakomity wirtuoz z Włoch. Druga część należała do muzyki Mieczysława Karłowicza. Na zakończenie Festiwalu publiczność usłyszała jego jedyną symfonię - Odrodzenie.